Podczas gdy północno-zachodnia Europa zmaga się z nadmiarem ziemniaków, w Australii panuje ich niedobór. Ponieważ do zbiorów pozostało już tylko kilka tygodni, niektóre półki w sklepach pozostają puste.
Zapasy w Australii Południowej są niewystarczające, aby pokryć lukę do czasu nowych zbiorów. Ekstremalne warunki pogodowe doprowadziły do jednych z najgorszych zbiorów od ponad dekady, donosi ABC News. Susza, a następnie chłód i silne wiatry obniżyły plony. Jakość również ucierpiała, przez co część zbiorów nie nadawała się do sprzedaży detalicznej.
Stan Australia Południowa produkuje około 80% wszystkich ziemniaków jadalnych w Australii. Plantatorzy i supermarkety spodziewają się, że niedobory będą się utrzymywać przez kilka tygodni, aż do nadejścia nowych zbiorów. W niektórych częściach Australii Południowej pierwsze dziewięć miesięcy tego roku było suchsze niż kiedykolwiek wcześniej.
Gospodarstwo rodzinne Mitolo to największy producent ziemniaków W Australii, gdzie roczna produkcja przekracza 200 000 ton ziemniaków jadalnych, John Tselekidis, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu, twierdzi, że firma odnotowała spadek plonów o 10–12%. Ta różnica, jak twierdzi, miała daleko idące negatywne konsekwencje dla dostępności ziemniaków.
Plamy na ziemniakach
Jakość ziemniaków również poważnie ucierpiała z powodu ekstremalnych warunków pogodowych. „Przebarwienia skórki sprawiły, że niektóre ziemniaki nie nadawały się do sprzedaży. Z powodu tych skaz ziemniaki nie spełniają wymagań dotyczących opakowań detalicznych”.
Innym dużym producentem i pakowaczem ziemniaków w Australii Południowej jest Grupa PyeFirma twierdzi, że z powodu suszy plony spadły o około 20–30%.