Soja dominowała na rynku w ostatnich dniach. Sytuacja zmieniła się podczas ostatniej sesji, gdy Bloomberg doniósł, że Chiny wchodzą na rynek pszenicy. Ceny pszenicy gwałtownie wzrosły po raporcie CBoT. Kilku analityków ostrzega, że stanowi to ryzyko dla amerykańskich eksporterów.
Kontrakt na pszenicę grudniową na giełdzie Matif zamknął się wczoraj drożej o 075 euro do 193,75 euro za tonę. Na giełdzie CBoT pszenica podrożała mocniej, o 9 centa do 5.43 dolara za buszel. Kukurydza również odnotowała niewielki wzrost, ale jego wzrost był ograniczony do 2 centa do 4.34 dolara za buszel. Soja wzrosła najbardziej na giełdzie w Chicago, o 20 centów do 11.19 centa.
Tym razem to nie soja znalazła się w centrum uwagi po rozmowach prezydenta USA Trumpa z jego chińskim odpowiednikiem Xi Xi, ale pszenica. Agencja informacyjna Bloomberg podała wiadomość, że Chiny chcą kupić amerykańską pszenicę. Według Bloomberga, ilość ta waha się od 200 000 do 400 000 ton. Wiadomość ta wywarła znaczący wpływ na giełdę w Chicago. Niektórzy eksperci wątpią, czy wzrosty są w pełni uzasadnione. Chiny zazwyczaj osiągnęły już swój docelowy wolumen, zanim pojawiły się plotki. Wzrosty te mają silny element „kupuj plotki, sprzedawaj fakty”. To (ryzykowna) strategia: kupuj, gdy plotka się pojawia, i wycofuj się, gdy fakty wychodzą na jaw.
Konkurencja czai się
W ostatni weekend administracja Trumpa opublikowała broszura Krótko podsumowano wstępne porozumienie między Chinami a Stanami Zjednoczonymi zawarte po zeszłotygodniowym szczycie. Niektórzy analitycy nie zwracają uwagi na fakt, że Chiny zakupiły dziesięć ładunków soi z Brazylii z dostawą w grudniu 2025 roku i kolejne dziesięć z dostawą wiosną przyszłego roku. Ze względu na wzrost cen soi w zeszłym tygodniu, soja amerykańska jest teraz droższa niż brazylijska. Może to wpłynąć negatywnie na nastroje na rynku soi w nadchodzących dniach.
Według niektórych ekspertów wzrost cen pszenicy w USA może okazać się korzystny dla europejskich, ukraińskich i rosyjskich eksporterów. Amerykańska pszenica była bardzo konkurencyjna cenowo na rynku globalnym. Teraz, gdy ceny tam gwałtownie wzrosły, a rynek europejski i regionu Morza Czarnego nie podążają w tym samym kierunku, nasza pszenica staje się coraz bardziej atrakcyjna dla globalnych nabywców. SovEcon podniósł swoją prognozę rosyjskiego eksportu zboża o 400 000 ton do 43,8 mln ton.