Po okresie znacznej presji na produkcję trzody chlewnej w Europie Wschodniej, sektor ten w ostatnich latach odnotował ożywienie. Wysokie ceny rynkowe i lepsza kontrola rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń (ASF) miały wyraźny wpływ na wyniki produkcji, czego efektem był znaczny wzrost liczby ubojów.
Były blok wschodni ma trzy główne kraje produkujące trzodę chlewną: Polskę, Węgry i Rumunię. Po tym, jak w latach 2010-2015 Polska wydawała się ziemią obiecaną dla przedsiębiorczych hodowców trzody chlewnej, rozprzestrzenianie się wirusa ASF znacząco pokrzyżowało te plany, hamując szybki wzrost pogłowia trzody chlewnej. W tym okresie wiele gospodarstw rolnych zostało dotkniętych ASF i poddanych ubojowi, często również te duże.
Spadek liczby ubojów w 2023 r.
Chociaż ASF z pewnością nie zniknął z regionu, gospodarstwa wydają się obecnie lepiej zorganizowane, aby utrzymać wirusa na dystans. Liczba zakażeń w polskich fermach trzody chlewnej osiągnęła szczyt między 2017 a 2021 rokiem. W kolejnych latach liczba ognisk w fermach była znacznie niższa. W związku z wysokimi cenami tuczników i prosiąt w ostatnich latach, produkcja wieprzowiny w Europie Wschodniej wyraźnie powróciła do trendu wzrostowego.
W okresie od stycznia do lipca 2025 roku Polska, Węgry i Rumunia wyprodukowały łącznie 16,36 mln świń rzeźnych. Stanowi to znaczny wzrost w porównaniu z 15,89 mln świń wyprodukowanych w tym samym okresie w 2024 roku i 14,66 mln świń wyprodukowanych w 2023 roku. W porównaniu z 2024 rokiem oznacza to wzrost liczby ubitych świń o 3%.
Choć wzrost w ciągu ostatnich dwóch lat był znaczący, to liczby te wciąż nie zbliżają się do rekordowych poziomów z 2018 r., kiedy to wymienione kraje łącznie wyprodukowały 18,38 mln świń na produkcję mięsa.
Ponieważ średnia masa uboju w Europie Wschodniej również znacząco wzrosła w ostatnich latach, całkowita produkcja wieprzowiny zbliża się do rekordowych wolumenów z 2018 roku. W pierwszych siedmiu miesiącach 2025 roku całkowita produkcja wieprzowiny wyniosła 1,60 mln ton. W 2023 roku wolumen ten nadal wynosił 1,37 mln ton. W ciągu dwóch lat produkcja wieprzowiny wzrosła zatem o 16,8%.
Inny czynnik, który należy wziąć pod uwagę
Rosnąca produkcja w Polsce, na Węgrzech i w Rumunii, zwłaszcza jeśli utrzyma się tendencja wzrostowa, jest również czynnikiem, na który należy zwrócić uwagę w sektorze hodowli trzody chlewnej w Europie Zachodniej. W ciągu ostatnich pięciu lat popyt importowy z tych krajów bloku wschodniego znacznie spadł, a w okresie od stycznia do lipca tego roku wolumen eksportu jest znacznie wyższy niż w roku ubiegłym. Innymi słowy, rosnąca produkcja jest częściowo sprzedawana na rynkach zewnętrznych.
Aby zobrazować wielkość sektorów w tych krajach, w poniższej tabeli przedstawiono zmiany liczby ubojów w Holandii oraz w Polsce, na Węgrzech i w Rumunii. Dane te opierają się na danych Eurostatu. Oprócz uboju trzody chlewnej na mięso, obejmuje to również ubój loch.
|
Liczba ubojów świń w milionach sztuk (od stycznia do lipca) |
2023 |
2024 |
2025 |
|
Holandia (źródło: RVO.nl, do 31. tygodnia) |
8,76 |
8,68 |
8,42 |
|
Polska (Źródło: Eurostat) |
10,46 |
11,42 |
11,90 |
|
Węgry (Źródło: Eurostat) |
2,55 |
2,73 |
2,84 |
|
Rumunia (Źródło: Eurostat) |
1,65 |
1,75 |
1,90 |
Dotacja na wzmocnienie hodowli trzody chlewnej
Oprócz faktu, że Europa Wschodnia oferuje szerokie możliwości dla przedsiębiorczości w sektorze hodowli trzody chlewnej, istotną rolę odgrywa również klimat biznesowy. Na przykład, rząd węgierski w ostatnich latach stymulował produkcję trzody chlewnej poprzez różnego rodzaju dotacje. Doprowadziło to do inwestycji w duże obiekty dla loch i tuczników. Programy dopłat mają również na celu ułatwienie zaciągania pożyczek na korzystnych warunkach. Stopy procentowe na Węgrzech są wysokie, co zazwyczaj sprawia, że finansowanie w tym kraju jest kosztowne i podnosi koszty.
Holenderskie firmy również inwestowały w tym kraju w ostatnich latach. Jednak ogniska chorób zwierzęcych nadal stanowią zagrożenie. Oprócz wirusa ASF, od tego roku zagrożeniem jest również pryszczyca.